Pages - Menu

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą literatura dziecięca. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą literatura dziecięca. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 28 sierpnia 2012

Małe książeczki dla małych czytelniów

Wydawnictwo: Wilga
Rok wydania: 2012
Liczba stron: 10 (Owoce), 10 (Kształty), 6 (Przygoda na wsi)

To trzy niewielkie, ale jakże ciekawe propozycje dla najmłodszych. Ich plusem są przede wszystkim - żywe kolory, barwne ilustracje oraz duża czcionka, umożliwiająca wieczorne czytanie do poduszki. Format i waga książeczek zostały idealnie dostosowane do małych rączek, dzięki czemu dziecko może samodzielnie je przeglądać. Nie trzeba przy tym obawiać się ich zniszczenia, zgniecenia czy rozdarcia, gdyż książeczki posiadają kartonowe strony.




Owoce
i Kształty pochodzą z serii Biblioteka Maluszka i są przewidziane dla dzieci w wieku od 0 do 3 lat. Obie posiadają miękkie, piankowe okładki. Każda uczy czegoś innego, choć w ten sam sposób, bo przy użyciu zabawnych wierszyków. I tak, książeczka Owoce uczy rozpoznawania owoców. Zachęca też do sięgania po nie i rozkoszowania się ich smakiem. Z kolei, książeczka Kształty pomaga dziecku w poznaniu  i zapamiętaniu otaczających je przedmiotów.



Przygoda na wsi pochodzi z serii Mini Zwierzątka i podobnie, jak dwie poprzednie, przewidziana jest dla dzieci w wieku od 0 do 3 lat. Bohaterami tej książeczki są wiejskie zwierzątka, które pomagają pani Kurce w poszukiwaniu jej zaginionego kurczaczka. Dzięki temu dziecko poznaje m.in.: pieska, myszkę, świnkę, gęś i kotka.

poniedziałek, 2 lipca 2012

Zwierzęce szaleństwo

Wydawnictwo: Wilga   
Rok wydania: 2012

Liczba stron: 10 (Zwierzęta i ich rodziny), 10 (Zwierzęta się bawią!)

Te dwie niepozorne książeczki otwierają przed małymi czytelnikami niezwykle ciekawy, zwierzęcy świat. Spotkać tu można krowę, małe kaczuszki, słonie, koty, konie, psy, a nawet... żabki, żółwie i małpy. Jedne zwierzaki się bawią, inne czegoś szukają, a są i takie, które pokazują nam, jak silne i duże będą, kiedy urosną.  


Książeczki kryją w sobie wiele niespodzianek, które zaciekawią niejednego maluszka! Pierwsza to zdjęcia, a właściwie całe mnóstwo zdjęć zwierząt w ich naturalnym środowisku. Druga to rozkładane strony. Trzecia niespodzianka (chyba ta najbardziej rzucająca się w oczy) to obrotowe koło, które pomaga w dopasowaniu odpowiedzi na zadane w książeczce pytanie, np. takie jak to z okładki. Czwarta i ostatnia niespodzianka to... szereg ciekawostek, które pomogą najmłodszym poznać dane zwierzątko - ich umaszczenie, ulubione zabawy i sposób życia. Pomogą też zrozumieć, że tak naprawdę to zwierzęta nie różnią się zbytnio od nas i naszych ludzkich rodzin. 

Książeczki te nie tylko bawią i uczą, ale również - zmuszają do myślenia, do aktywnego udziału w przeglądaniu/czytaniu, wszak... jest tutaj kilka pytań, na które trzeba odpowiedzieć. Ogromnym plusem tych książeczek jest także ich twarda oprawa oraz sztywne kartki, które wytrzymają niejedno spotkanie z małymi rączki.

piątek, 4 maja 2012

Miłość na wesoło

Wydawnictwo: Wilga
Liczba stron: 48
Rok wydania: 2012

Miłość niejedno ma imię. Niejedno ma też oblicze. Niezależnie zaś od tego, czy szczęśliwa jest i piękna, czy bolesna i skomplikowana, można na nią spojrzeć z przymrużeniem oka... tak jak zrobiła to Dorota Gellner.

Zawiłości miłości to kolorowa książeczka przepełniona miłością. Co prawda, niekoniecznie szczęśliwą i spełnioną, ale... całkiem zabawną. Znajdziemy tutaj zestaw 22-óch krótkich i rymowanych historyjek, przedstawiających miłosne perypetie przedstawicieli różnych zawodów, np: cukiernika, tapicera, kominiarza, sprzątaczki czy fryzjera. Postaciom tym towarzyszymy od momentu zakochania aż do... finału (jakkolwiek to brzmi). Ów finał czasem daleki jest od baśniowego "i żyli długo, i szczęśliwie", ale... co tu dużo mówić - życie! Ot i tyle.

Idealnym dopełnieniem całości są ilustracje stworzone przez Katarzynę Sadowską, która posługując się techniką kolażu, połączyła grafikę ze zdjęciami i różnymi stylami rysunku. W efekcie powstały ciekawe obrazy, które doskonale odzwierciedlają istotę każdej opowiastki.





Zawiłości miłości to propozycja nie tylko dla młodych czytelników. Ona śmieszy i zachwyca także dorosłych.

piątek, 13 kwietnia 2012

Pouczające czytanie

Tupcio Chrupcio to seria książeczek o dorastającym przedszkolaku, którego dzieciństwo wypełnione jest licznymi zmaganiami z nowymi wyzwaniami. I choć czasem wydaje się, że im nie podoła, to... ta mała myszka się nie poddaje i dzielnie stawia czoła każdej trudności. Jak na przedszkolaka na medal przystało!


Wydawnictwo: Wilga
Rok wydania: 2012
Liczba stron: 24

Nie dam sobie dokuczać opowiada o nieprzyjemnych sytuacjach, jakie mają miejsce w przedszkolu. Starsi koledzy Tupcia uważają go za malucha i nie chcą się z nim bawić, a co więcej - nieustannie mu dokuczają. Tupcio wie, że musi coś z tym zrobić, że nie może pozwalać kolegom na takie zachowanie. Doskonale rozumie, że dokuczanie, pod każdą postacią, jest złe. Jednak... czy uda mu się zmienić swoich kolegów? Warto przeczytać i się tego dowiedzieć...


Wydawnictwo: Wilga
Rok wydania: 2012
Liczba stron: 24

Druga książeczka Umiem się dzielić porusza problem zabawek, a właściwie to... ich pożyczaniu kolegom i rodzeństwu. Dzieci często nie potrafią dzielić się swoimi zabawki i jak się okazuje, Tupcio także. Ale to nie wszystko... Mała myszka nie umie dzielić się zabawkami, ale także - zabiera wszystkie "przedszkolne zabawki" dla siebie. Nic więc dziwnego, że nikt nie chce się z nim bawić. Czy Tupcio zrozumie, że nie może być tak samolubną myszką? Po odpowiedź zapraszam do książki.

To moje pierwsze spotkanie z Tupciem, ale z pewnością nie ostatnie! Ta mała myszka całkowicie mnie zauroczyła, podobnie zresztą, jak idea towarzysząca serii o Tupciu Chrupciu, czyli "wychowanie przez czytanie". To bardzo dobrze, kiedy dziecko może utożsamić się z bohaterem, porównać swoje problemy z tymi, które zostały opisane w książce. Dziecko widzi, co jest dobre, a co złe. Co można robić, a co sprawia przykrość. Takie spojrzenie na problem z boku, pozwala przeanalizować swoje postępowanie i wyciągnąć odpowiednie wnioski.

Tupcio Chrupcio to barwne i kolorowe książeczki z przepięknymi ilustracjami, od których nie można się oderwać. To także świetna lekcja dla każdego dorastającego maluszka. A co więcej, to ogromne wsparcie dla rodziców i nauczycieli, którzy odnajdą tutaj pytania dotyczące poruszanych kwestii, które mogą wykorzystać w rozmowach z dziećmi.

wtorek, 13 marca 2012

Bracia Grimm prezentują...

Wydawnictwo: Wilga
Rok wydania: 2011
Liczba stron: 32

Bracia Grimm to bodaj najsłynniejszy duet literackiego świata. Ich baśnie zaś to prawdziwa klasyka, przetłumaczona na wiele języków. I choć wielu z nas nie wyobraża sobie dzieciństwa bez Królewny Śnieżki, Kopciuszka czy Jasia i Małgosi, to tak naprawdę mało kto wie, kim ów bracia byli naprawdę...

Bracia Grimm nazywali się Wilhelm i Jacob, i byli... rodzonymi braćmi. Wilhelm był o rok starszy od Jacoba, ale to nie przeszkodziło im w stworzeniu zgranego duetu. Obaj studiowali prawo, pracowali w bibliotece królewskiej w Kassel, a następnie jako profesorowie filologii, wykładali na uniwersytecie w Getyndze. Uważa się ich za twórców filologii germańskiej, za autorów Gramatyki niemieckiej i Słownika języka niemieckiego. Ale tak naprawdę, znani są światu jako zbieracze i wydawcy fascynujących baśni, które opracowane zostały na podstawie legend, mitów i zasłyszanych opowieści ludowych.

Wilhelm (po lewej) i Jacob
Zebranie i opublikowanie baśni wymagało od braci nie lada poświęcenia. Nic więc dziwnego, że podzielili się pracą. Jacob zajął się zbieraniem materiałów i ich dokumentacją. Wilhelm z kolei był odpowiedzialny za nadanie im formy literackiej. Uważa się, że bracia zbierali kilka wersji baśni, a następnie, z powtarzających się elementów, tworzyli jedną. Charakterystyczną cechą baśni braci Grimm jest brak upiększania. Oni nie lukrowali i nie umniejszali zła. Wręcz przeciwnie, w ich bajkach dostrzegamy okrucieństwo i mroczną atmosferę. A dlaczego? Ano z dwóch powodów. Po pierwsze: ich baśnie początkowo nie były przeznaczone wyłącznie dla dzieci, jak ma to miejsce teraz. Nie miały wiec tylko bawić i umilać czas, ale przede wszystkim - miały uczyć. A po drugie: w XIX-wiecznych baśniach niezwykle istotne było ukazanie prawdy o rzeczywistości. Pokazanie świata takim, jakim jest - dobrym i złym. Dlatego też obok księżniczek i rycerzy pojawiały się czarownice i wiedźmy.

Mimo to, a może - właśnie dlatego - baśnie braci Grimm nie odstraszają ani dzieci, ani rodziców. Nie dziwi zatem, że co rusz pojawiają się nowe wydania. W przypadku tego wydania zachęcająca już jest sama okładka - wesoła i kolorowa. Środek książki także wzbudza zachwyt. I to nie tylko przepięknymi ilustracjami, które idealnie oddają klimat poszczególnych baśni, ale także - sporej wielkości czcionką, która ułatwia czytanie i nie męczy oczu, co jest niezwykle ważne, zwłaszcza, kiedy baśnie czytane są do poduszki, przy blasku nocnej lampki.

wtorek, 14 lutego 2012

Tuwim dzieciom

Wydawnictwo: Wilga
Rok wydania:
2011
Liczba stron:
32


Na wierszach Juliana Tuwima wychowały się całe pokolenia, a zapewne... niejedno jeszcze się wychowa. I w sumie, nie ma w tym nic dziwnego, bo te wiersze są naprawdę fenomenalne... ponadczasowe. Raz przeczytane, pozostają z nami - w naszych głowach i sercach - na całe życie.

Ale... w czym tak naprawdę tkwi ów fenomen Tuwima i jego wierszy? Co sprawia, że tak chętnie sięgamy po Lokomotywę, Okulary czy Zosię Samosię? To proste... wiersze Tuwima ukazują świat pełen różnorodności. Uczą sympatii, jednocześnie niczego nie narzucając. Siłą jego wierszy są także rymy, które w zabawny sposób ukazują jakiś fragment rzeczywistości:

A tych wagonów jest ze czterdzieści,
Sam nie wiem, co się w nich jeszcze mieści.
Lecz choćby przyszło tysiąc atletów
I każdy zjadłby tysiąc kotletów,
I każdy nie wiem jak się wytężał,
To nie udźwigną, taki to ciężar. 
(Lokomotywa s. 5)

Rymy wpadają w ucho. Sprawiają, że wiersze czyta się przyjemnie i niezwykle lekko. Idealnie maskują też, przekazywane dyskretnie, praktyczne rady i wskazówki, dzięki czemu, dziecko nie czuje się pouczane czy zmuszane do wyciągnięcia konkretnych wniosków. 

W swoich wierszach, Tuwim nikogo nie krytykuje, co prawda wyśmiewa pewne ludzkie cechy i zachowania, ale robi to w sposób delikatny. Nie wywołuje u dziecka niechęci do konkretnego bohatera, wręcz przeciwnie - uczy zrozumienia i szacunku do ludzi, nawet jeśli ci różnią się od nas lub popełniają błędy, których 
 nie rozumiemy, bądź które nas śmieszą:

Kto by się tam uczył, pytał,
Dowiadywał się i czytał,
Kto by sobie głowę łamał,
Kiedy mogę sama, sama!
- Toś ty taka mądra dama?
A kto głupi jest!
- Ja sama!
(Zosia Samosia s. 8)

Wiersze dla dzieci Juliana Tuwima to książka, która wznawiana była wielokrotnie, niestety nie każde wydanie cieszyło się uznaniem. Chodzi tu oczywiście o ilustracje/rysunki, które nie zawsze były udane. Na szczęście w przypadku tej pozycji - wydanej przez wydawnictwo Wilga - mówić możemy o przecudnej urody grafice, autorstwa 
Macieja Szymanowicza. Ilustracje, które stworzył on na potrzeby tej książki są niezwykle zachwycające! A co ważne... idealnie odzwierciedlają istotę każdego wiersza.


***
Wiersze dla dzieci to zbiór 11 (najbardziej znanych) wierszy Tuwima: Lokomotywa, Zosia Samosia, Bambo, Dyzio marzyciel, Ptasie radio, Idzie Grześ, Kotek, Okulary, Rzepka, Spóźniony słowik oraz Słoń Trąbalski.