Przyznaję się bez bicia... w ostatnim czasie nie przeczytałam ani jednej książki. Nie żebym nie miała co czytać, bo miałam. I nadal mam. Ja po prostu... nie miałam sił.
Myślę, że zdjęcie poniżej dokładnie wyjaśnia, czym ów brak sił był spowodowany
To już 4 miesiąc, II trymestr. Z samopoczuciem już trochę lepiej, ale nadal daleko mi do przypływu energii, o którym tyle w poradnikach trąbią.
Aktualnie czytam...