Garet wcale mnie nie bawi. Właściwie to... zaczyna mnie nudzić.
Ale doczytam do końca, a co mi tam!
Ale doczytam do końca, a co mi tam!
A to... nowości. Piękne i pachnące! Jak je wczoraj odebrałam, cieszyłam się, jak dziecko. Myślę, że obie będą ciekawe, a przynajmniej... liczę na to!
ten "Podczlowiek" tez mnie intryguje
OdpowiedzUsuńRzeczywiście lektura podczłowieka może zostawić stały ślad po sobie, wydaje się być mocną lekturą.
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję Podczłowieka i życzę przyjemnej lektury:)
OdpowiedzUsuńa mnie ciekawi Wiadomość od... :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji zapoznać się z Garetem, ale chętnie zrobiłabym to. Wydaje mi się, że "Wiadomość od nieznanej chińskiej matki" to coś dla mnie.
OdpowiedzUsuń