Wiem, wiem... miałam napisać wczoraj - bo pamiętałam przecież, ale... kiedy wróciłam po 21.00 obładowana zakupami - nie miałam siły podnieść ręki. Ledwo do łóżka się doczłapałam. Widać, że taki maraton - najpierw 8h w pracy, potem 5h na zakupach - nie na mój wiek już.
Ale do rzeczy... Wczoraj Strefa Książki obchodziła swoją małą rocznicę. Dokładnie rok temu, 6 czerwca, opublikowałam pierwszego "powitalnego" posta. Zanim jednak to nastąpiło, długo zastanawiałam się, czy warto... czy mój słomiany zapał mnie nie pokona. Na szczęście, uwierzyłam w siebie i w Was. To Wasze odwiedziny i komentarze sprawiają, że swoje recenzje piszę z ogromną przyjemnością, czerpiąc z tego siłę, satysfakcję i spełnienie. To również dzięki Wam, Strefa Książki jest taka, jaką ją widzicie. I za to... Wielkie Dziękuję.
Ale do rzeczy... Wczoraj Strefa Książki obchodziła swoją małą rocznicę. Dokładnie rok temu, 6 czerwca, opublikowałam pierwszego "powitalnego" posta. Zanim jednak to nastąpiło, długo zastanawiałam się, czy warto... czy mój słomiany zapał mnie nie pokona. Na szczęście, uwierzyłam w siebie i w Was. To Wasze odwiedziny i komentarze sprawiają, że swoje recenzje piszę z ogromną przyjemnością, czerpiąc z tego siłę, satysfakcję i spełnienie. To również dzięki Wam, Strefa Książki jest taka, jaką ją widzicie. I za to... Wielkie Dziękuję.
***
Nawarstwienie się kilku spraw odciąga mnie chwilowo od bloga, ale... niedługo wrócę.
Nawarstwienie się kilku spraw odciąga mnie chwilowo od bloga, ale... niedługo wrócę.
Gratuluję wytrwałości i życzę Ci samych ciekawych lektur,do których później będziesz zachęcała nas :)
OdpowiedzUsuńGratuluję sukcesu, rok to spory szmat czasu. Mój blog istnieje dopiero od połowy marca. Życzę wielu udanych lektur, wielu niezapomninych i cieszących serce i duszę zakupów literackich oraz satysfakcji z blogowania :)
OdpowiedzUsuńDUŻO, DUŻO, DUŻO sił do czytania i WIELU, WIELU, WIELU książek na półkach oraz MNOGOŚCI literek do układania słów o książkach przeczytanych Elwiko! pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńGratulacje:)
OdpowiedzUsuńOjej ale to szybko minęło;) Najlepszego dla bloga i Ciebie:) Twojego bloga czyta mi się wspaniale i zawsze z niecierpliwością czekam na nowy post:)
OdpowiedzUsuńPatrząc na miniaturkę, pomyślałam, że ktoś umarł ;) Gratuluję i życzę 100 lat istnienia bloga - Ramona.
OdpowiedzUsuńKochana, wszystkiego NAJ, NAJ:)). Dużo radości i satysfakcji z prowadzenia bloga, odkrywania nowych książek i poznawania kolejnych książkoholików:)). A poza tym odpowiednio dużych funduszy na całe stosiska cudnych książek. Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńGratulacje! :)
OdpowiedzUsuńGratuluje wytrwałości !
OdpowiedzUsuńGratuluję i życzę dalszej wytrwałości w dążeniu do celu.
OdpowiedzUsuńwszystkiego dobrego z okazji rocznicy :) życzę kolejnych lat na blogu, wspaniałych książek i kochany ludzi wkoło Ciebie :)
OdpowiedzUsuńWielkie gratulacje - blog jest naprawdę fantastyczny! Nie tylko ja z chęcią tu zaglądam:)
OdpowiedzUsuńŻyczę kolejnych lat i nieustającej radości z dzielenia się swoją pasją:)
Pozdrawiam serdecznie!
Wow! jak miło :-). Pozostaje życzyć kolejnych lat pełnych weny w czytaniu i pisaniu :-)
OdpowiedzUsuńPisz dalej, życzę Ci kolejnych lat w blogowym świecie :-)
OdpowiedzUsuńGratuluję i życzę kolejnych lat, mam nadzieję, że na długo zostaniesz z nami :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wytrwałości. ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję! :)
OdpowiedzUsuńGratuluję :-) Dalszych sukcesów i bytowania w sferze blogowej :)
OdpowiedzUsuńgratuluję i oby do następnej takiej rocznicy :)
OdpowiedzUsuńSto lat, sto lat... myślę że babeczka to za mało kochana :D
OdpowiedzUsuńbaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo lubie Twojego bloga i mam ogromna nadzieje, ze jeszcze duzo, duzo, duzo takich rocznic przed Toba :)
OdpowiedzUsuńAleż się czerwienię ;-)DZIĘKUJĘ Wam wszystkim za tak wspaniałe komentarze!
OdpowiedzUsuńNa szczęście dla nas zapału masz w sam raz i możemy dalej Cie czytać :) Oby jak najwięcej takich rocznic :)
OdpowiedzUsuńGratuluję i zazdroszczę - ja nie mogłam świętować mojego pierwszego roczku niestety, bo miałam mało czasu i dużo nauki...
OdpowiedzUsuńGratuluję wytrwałości w pisaniu i oby tak dalej :D
OdpowiedzUsuńGratuluję :)
OdpowiedzUsuńGratuluję i oby więcej takich rocznic ;)
OdpowiedzUsuńOjej, byłam przekonana, że już rok świętowałaś xD Niemniej - sto lat! I ciągłej radości z prowadzenia bloga :*
OdpowiedzUsuńDziękuję, dziękuję, dziękuję! ;-**
OdpowiedzUsuńFutbolowa - oj nie, nie... dopiero teraz świętuję :-) ;-**
Gratulacje :)
OdpowiedzUsuńJeszcze ja :)
OdpowiedzUsuńSto lat, pisz i pisz, ja czytam.