Ja to mam pecha... Zawsze, kiedy szykuje się naprawdę ciekawe spotkanie autorskie - mam inne plany, których nie sposób przełożyć. Tym razem są to imieniny babci, na które rokrocznie zjeżdża się caaaaała rodzina. Co prawda, do Świnoujścia blisko nie mam, jednak na spotkanie z samym Ericiem-Emmanuelem Schmittem z pewnością bym się wybrała, gdybym tylko mogła...
Wiem... posmęcę, pożalę się komu trzeba, ale przeżyję.
info o spotkaniu pochodzi ze strony www.znak.com.pl
A to wiadomość...ja również nie mogę tam być...bardzo, bardzo żałuję...:-(
OdpowiedzUsuńo tak, ja też bym się na to spotkanie wybrała... :(
OdpowiedzUsuńDlaczego Świnoujście? Dlaczego nie w drugiej połowie sierpnia? Ja jestem na wakacjach! :( Już DRUGI raz nie będę mogła się z nim spotkać no :(
OdpowiedzUsuńŚwinoujście...drugi koniec kraju...szkoda:(((
OdpowiedzUsuńMasakra :((
OdpowiedzUsuń