Dziś nie książkowo a muzycznie będzie, a co! Pomyślałam sobie bowiem, że podzielę się z Wami piosenką, która od kilku dni nieustannie mi towarzyszy. Co prawda, wielką fanką (właściwie to żadną fanką) tej piosenkarki nie jestem, ale tej piosenki mogłabym słuchać na okrągło. W sumie to... tak właśnie robię.
Ach... piękne słowa, które dają do myślenia - żadne z nas już nie pamięta, jak beztrosko biegły dni...cieszmy się z małych rzeczy, bo wzór na szczęście w nich zapisany jest... przestańmy się śpieszyć...
Spokojnego weekendu...
Też ostatnio prześladuje mnie ten kawałek. A dziewczyna ma naprawdę ładny głos, dobrze się jej słucha. Kojarzę ją z jakiegoś duetu, z którymś z pseudoraperów i już wtedy tylko dla niej tamtej piosenki słuchałam :))
OdpowiedzUsuńSylwia do tej pory śpiewała w duecie z Liberem, kojarzę nawet kilka piosenek w ich wykonaniu. Przyznam szczerze, że ciekawi mnie, jak rozwinie się jej solowa kariera, bo z tego co wyczytałam jest jeszcze bardzo młodziutka (ur.1989)
OdpowiedzUsuńLubię te piosenkę :)
OdpowiedzUsuńNienachalna, skromna dziewczyna.
O, proszę! Nie wiedziałam, że jest aż tak młoda. Będę trzymać za dziewczynę kciuki, bo naprawdę przyjemnie się jej słucha :)
OdpowiedzUsuńTez lubię ta piosenkę i wywołuje ona mimowolny uśmiech na mojej twarzy, zawsze, kiedy leci w radiu ;P
OdpowiedzUsuńSłowa piosenki skłaniają do zastanowienia :)
OdpowiedzUsuńmnie ta piosenka całymi dniami prześladuje w pracy :) ale słowa rzeczywiście dają do myślenia
OdpowiedzUsuńŚwietna piosenka, choć pierwszy raz ją słyszę ;D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ! :D
Mi też wpadła w ucho i to za sprawą mojej siostry, która może słuchać jej godzinami. ;)
OdpowiedzUsuń