Pages - Menu

sobota, 27 sierpnia 2011

Urlopuję

Przez najbliższy tydzień nie będzie mnie na blogu... Wyjeżdżam na urlop...


Spakowałam niemalże całą szafę i wiem, że zabieram zbyt wiele rzeczy, mimo to i tak się boję, że czegoś zapomnę... Też tak macie?

13 komentarzy:

  1. Jasne, że tak mamy!
    Ja cierpię na NN, więc takie zmartwienia mam każdego dnia :)

    Udanego wypadu!

    OdpowiedzUsuń
  2. Udanego urlopu :)

    Troszkę zazdroszczę, stęskniłam się już za tym moim ulubionym miejscem :) Dobrze, ze mąż już tez przebąkuje o wyprawie do Zakopca :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dokładnie tak samo :D
    Udanego urlopu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Udanego, słonecznego urlopu życzę.

    OdpowiedzUsuń
  5. W sumie ja jadę na urlop 3 dniowy to biorę taką torbę, jakby jechała na urlop co najmniej 7 dniowy, także bez stresu, chyba każdy tak ma. :)

    A książki zapakowane?
    Miłego wyjazdu!

    OdpowiedzUsuń
  6. Wypoczywaj i wracaj pełna energii ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzięki, mam nadzieję, że pogoda dopisze ;-)

    Książek jeszcze nie spakowałam... Na pewno zabiorę ze sobą "Dziewczyny wojenne". A tak poza tym, to nie wiem, czy jest sens zabierać jeszcze inne książki, bo zapewne zbyt dużo czasu na czytanie nie będę miała.

    OdpowiedzUsuń
  8. O to wyjeżdżamy w podobnym czasie, tyle że ja w przeciwnym kierunku ,na Mazury . Mam takie same uczucia z tym pakowaniem :)
    Udanego wypoczynku

    OdpowiedzUsuń
  9. Udanego wypoczynku!
    I miłej, niezbyt długiej podróży bez niespodzianek:)

    OdpowiedzUsuń
  10. cudownych wakacji!!!

    (tez tak mam :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Miłego urlopowania ^^ Mi niestety się nie udało nigdzie poza obręb mojego województwa wybrać, ale i tak miło wspominam dotychczasowe 69 dni ^^

    OdpowiedzUsuń