Wydawnictwo: Muza SA
Rok wydania: 2011
Liczba stron: 271
Japonia to piękny kraj - kraj, w którym tradycja miesza się z nowoczesnością, a przeszłość z teraźniejszością. W swej pięknej różnorodności i wyjątkowości, Japonia jest niezwykle tajemnicza, dziwna, a przede wszystkim... szalenie fascynująca. Przyznam szczerze, że do tej pory jakoś specjalnie Krajem Kwitnącej Wiśni się nie interesowałam. Mało tego, podobnie jak większość, o kraju tym myślałam dosyć stereotypowo, nie zastanawiając się nawet - jaka Japonia jest naprawdę, a także... jacy są jej mieszkańcy.
Najlepszym sposobem na poznanie jakiegoś kraju, jest oczywiście jego odwiedzenie. Niestety, nie każdy może sobie na taki wydatek pozwolić, albo inaczej - nie każdy ma w sobie tyle odwagi, aby zostawić to, co znajome (nawet jeśli tylko na chwile) i wyruszyć do... innego, obcego świata. Na szczęście są takie osoby, jak Rafał Tomański, który nie dość, że taką odwagę w sobie odnalazł, to jeszcze postanowił się podzielić tym, co widział i słyszał właśnie tam - w Japonii, w Kraju Kwitnącej Wiśni.
Tatami kontra krzesła. O Japończykach i Japonii to książka, która - jak sam autor zaznacza już we wstępie - nie aspiruje do kategorii wyczerpującej monografii. Nie ma też na celu naukowego dowodzenia opisanych w treści teorii. Czym zatem jest tak książka? Ni mniej, ni więcej jak próbą przedstawienia Japończyków ze strony praktycznej i przydatnej, tak, by jak najlepiej każdy z nas mógł ich zrozumieć.
Siedem rozdziałów, z których złożona jest książka - naładowane (tak, to najlepsze określenie) są odpowiedziami na pytania, które większość z nas sobie zadaje, na przykład - dlaczego Japończycy mają skośne oczy? Dlaczego zawsze, bez względu na wiek, kiedy pozują do zdjęcia składają palce w znak V? Albo... co to jest syndrom męża na emeryturze i jak wygląda życie w kapsule?
Ale po kolei... Rozdział pierwszy Pierwsze wrażenie - to tutaj dowiadujemy się m.i.n., czym są tytułowe tatami, co oznacza bycie metabo, a także - czym jest fałdka mongolska. Rozdział drugi Porozumiewanie się w Japonii przybliża nam ich język i alfabety (tak, alfabety, bo w Japonii używa się równolegle 2 alfabetów - hiragana i katakana). No i jest jeszcze kanji. Trzeci rozdział Mieszkanie, nauka i praca w Japonii otwiera przed nami ich małe i ciasne mieszkanka, w których mieszkają całe pokolenia. Czytamy tutaj także o toaletach, które nie dość, że podmywają japońskie tyłki,to jeszcze umilają "czas posiedzenia" przyjemną muzyczką. Mało tego - poznajemy zjawisko, które zbiera coraz większe żniwo, a mianowicie - śmierć z przepracowania. Rozdział czwarty Japończycy i technologia opowiada o tym, z czym najczęściej Japonia się nam kojarzy, a więc - o gadżetach.
Rozdział piąty Co Japończycy robią w wolnym czasie? opisuje ich ulubione sporty (o dziwo, nie jest to sumo), zamiłowanie do książek, a także... syndrom niezmieniania majtek i maszyny, w których można kupić (całkiem legalnie!) używaną bieliznę japońskich nastolatek. Kolejny rozdział, szósty Jedzenie i zakupy w Japonii wyjaśnia nam, skąd wziął się zwyczaj jedzenia pałeczkami, czym jest sushi i jak je "wymyślono" oraz... najważniejsze, odpowiada na pytanie - kto, jak i po co wynalazł zupki instant (chińskie zupki). Ostatni, siódmy rozdział Syndromy i amae to swoiste podsumowanie - konfrontacja obserwacji autora z najważniejszymi regułami, które rządzą zachowaniem Japończyków.
Oczywiście, to tylko wycinek - zarys tego, co można w książce odnaleźć. Nie sposób wymienić wszystkich ciekawostek, anegdot i faktów, które "przemawiają" do nas z każdej strony, z każdego zdania.
Książkę Tatami kontra krzesła. O Japończykach i Japonii czyta się naprawdę rewelacyjnie! Szybko i przyjemnie. Język, którym posługuje się autor jest prosty i zrozumiały, nawet wtedy, kiedy wyjaśnia nam zawiłości w sposobie odczytania japońskiego pisma - tych niezrozumiałych kresek i znaczków.
Książkę Tomańskiego powinni przeczytać nie tylko Ci, których Japonia fascynuje, ale także Ci, którzy znają ten kraj jedynie z perspektywy ogólnie przyjętych stereotypów.
* * *
Naprawdę świetna książka, tylko... dlaczego oprawiona tak mało przyjemną i zachęcającą okładką?! Nie potrafię tego zrozumieć...
Zdjęcia pochodzą ze strony pl.wikipedia.org
Rok wydania: 2011
Liczba stron: 271
Japonia to piękny kraj - kraj, w którym tradycja miesza się z nowoczesnością, a przeszłość z teraźniejszością. W swej pięknej różnorodności i wyjątkowości, Japonia jest niezwykle tajemnicza, dziwna, a przede wszystkim... szalenie fascynująca. Przyznam szczerze, że do tej pory jakoś specjalnie Krajem Kwitnącej Wiśni się nie interesowałam. Mało tego, podobnie jak większość, o kraju tym myślałam dosyć stereotypowo, nie zastanawiając się nawet - jaka Japonia jest naprawdę, a także... jacy są jej mieszkańcy.
Najlepszym sposobem na poznanie jakiegoś kraju, jest oczywiście jego odwiedzenie. Niestety, nie każdy może sobie na taki wydatek pozwolić, albo inaczej - nie każdy ma w sobie tyle odwagi, aby zostawić to, co znajome (nawet jeśli tylko na chwile) i wyruszyć do... innego, obcego świata. Na szczęście są takie osoby, jak Rafał Tomański, który nie dość, że taką odwagę w sobie odnalazł, to jeszcze postanowił się podzielić tym, co widział i słyszał właśnie tam - w Japonii, w Kraju Kwitnącej Wiśni.
Tatami kontra krzesła. O Japończykach i Japonii to książka, która - jak sam autor zaznacza już we wstępie - nie aspiruje do kategorii wyczerpującej monografii. Nie ma też na celu naukowego dowodzenia opisanych w treści teorii. Czym zatem jest tak książka? Ni mniej, ni więcej jak próbą przedstawienia Japończyków ze strony praktycznej i przydatnej, tak, by jak najlepiej każdy z nas mógł ich zrozumieć.
Siedem rozdziałów, z których złożona jest książka - naładowane (tak, to najlepsze określenie) są odpowiedziami na pytania, które większość z nas sobie zadaje, na przykład - dlaczego Japończycy mają skośne oczy? Dlaczego zawsze, bez względu na wiek, kiedy pozują do zdjęcia składają palce w znak V? Albo... co to jest syndrom męża na emeryturze i jak wygląda życie w kapsule?
Znak kanji "harmonia" |
Oczywiście, to tylko wycinek - zarys tego, co można w książce odnaleźć. Nie sposób wymienić wszystkich ciekawostek, anegdot i faktów, które "przemawiają" do nas z każdej strony, z każdego zdania.
Książkę Tatami kontra krzesła. O Japończykach i Japonii czyta się naprawdę rewelacyjnie! Szybko i przyjemnie. Język, którym posługuje się autor jest prosty i zrozumiały, nawet wtedy, kiedy wyjaśnia nam zawiłości w sposobie odczytania japońskiego pisma - tych niezrozumiałych kresek i znaczków.
Książkę Tomańskiego powinni przeczytać nie tylko Ci, których Japonia fascynuje, ale także Ci, którzy znają ten kraj jedynie z perspektywy ogólnie przyjętych stereotypów.
* * *
Naprawdę świetna książka, tylko... dlaczego oprawiona tak mało przyjemną i zachęcającą okładką?! Nie potrafię tego zrozumieć...
Zdjęcia pochodzą ze strony pl.wikipedia.org
Chętnie do niej zajrzę:). Mimo, że bardziej intrygują mnie Chiny, to Japonia też kusi... Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńZaczynając czytać Twoją recenzję, byłam pewna, że "Tatami kontra krzesła" to nie jest książka dla mnie, ale w miarę jak opisywałaś kolejne rozdziały, moje oczy robiły się coraz większe ze zdziwienia. Z tego względu, że mam ciekawską naturę, muszę dowiedzieć się o tych wszystkich dziwnościach, więc książkę przeczytam.
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie bez dwóch zdań :D.
Cieszę się, że Was zachęciłam do sięgnięcia po "Tatami kontra... ", bo ja jestem nią szczerze zachwycona
OdpowiedzUsuńI ja już zapisuję! Widzę po Twojej recenzji, że nie dość, że idzie dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy, to na dodatek są one opisany w dość przyciągający sposób :) Muszę ją mieć!
OdpowiedzUsuńFaktycznie okładka nie jest zachęcająca... Ale mam w gronie znajomych wielu miłośników Japonii i wszystkiego co z nią związane, więc na pewno im polecę książkę pana Tomańskiego. Sama też chętnie przeczytam, żeby potem nie odstawać w przyjacielskich dysputach :)
OdpowiedzUsuńAle czemu okładka jest zła? Zdaje mi się, że przedstawia fragment tytułu?
OdpowiedzUsuńAgnes - masz rację, okładka przedstawia fragment tytułu mimo to... jest nijaka i w żadnej sposób nie przyciąga wzroku,a tym bardziej - nie zachwyca.
OdpowiedzUsuńAle tu fajnie, miło i ciekawie :)
OdpowiedzUsuńKsiążki pożeram, więc chętnie poczytam co proponujesz :)
Lila - dziękuję, miło mi ;-)
OdpowiedzUsuńO Japonii warto przeczytać książkę Piotra Milewskiego pt. „Dzienniki japońskie: Zapiski z roku Królika i roku Konia” (Wydawnictwo Znak, kwiecień 2015).
OdpowiedzUsuńWięcej informacji na stronie:
http://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazka,6174,Dzienniki-japonskie