Pages - Menu

wtorek, 8 marca 2011

Stos

Stooooosik mały...



Od dołu... 

Haruki Murakami 1Q84 tom 1 - zakup własny
Mario Vargas Llosa Gawędziarz - prezent na Dzień Kobiet od Grigorija
Eric-Emmanuel Schmitt Trucicielka - zakup własny (w końcu się doczekałam!)
Amy Chua Bojowa pieśń tygrysicy - egz. recenzyjny od wydawnictwa Prószyński i S-ka





A do tego...


Śliczne zakładki (w tym moje ukochaaaaane żyrafy) - prezent od Grigorija

p.s. Tulipany też są od Grigorija - rozpieszcza mnie!

10 komentarzy:

  1. strasznie jestem ciekawa opinii o książce "Bojowa pieśń tygrysicy" :) Czekam na recenzję ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja do tych wszystkich prezentów dorzucam jeszcze jeden wirtualny kwiatek -,-'--<@ i czekam na kolejne recenzje, a najbardziej chyba na recenzję z "Trucicielki" :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Llosa, Murakami, Schmitt... Pisarze, których lubię i cenię, więc dla mnie stosik cudowny:)
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękny stosik i zakładeczki :) Podobne tulipany też u mnie stoją :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kasandra mnie uprzedziła! Miałam napisać dokładnie to samo. Już sobie zaplanowałam, że pacnę tu nazwiska me ukochane, opatrzę je wykrzyknikami i zapieję z zachwytu, a tu proszę... No, ale nic - naprawdę czekają Cię ciekawe lektury :)

    I kwiaty piękne!
    I zakładki też!


    Takie rozpieszczanie to my lubimy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj taaaaak, macie dziewczyny rację - cudowne lektury na mnie czekają ;-)

    Bellatriks - dziękuję za kwiatka ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo apetyczny stosik :) Gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
  8. Mnie też ciekawi "Bojowa pieśń tygrysicy". Poczekam na Twoją recenzję - być może utwierdzi mnie w przekonaniu, by po nią sięgnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Murakamiego już posiadam (wreszcie nareszcie!). "Trucicielkę" i "Gawędziarza" mam w planach odkąd tylko się pojawili w księgarniach :)
    Zaś o "Bojowej pieśni" nie słyszałam. Zapowiada się ciekawie ;)

    Zakładeczki cudowne! Sama bym takie chciała.

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. co za facet, no! :)

    czekam na recenzje :)

    OdpowiedzUsuń