Pages - Menu

wtorek, 31 maja 2011

Błędne koło intryg i tajemnic


Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Rok wydania: 2011
Liczba stron: 380

Ha! Co za debiut, co za kryminał. Przypuszczam, że sama mistrzyni - Agatha Christie - nie powstydziłaby się takiej historii... Autorce - Katarzynie Kwiatkowskiej udało się bowiem opisać zbrodnię, którą w gruncie rzeczy popełnić mógł każdy bohater tej książki, zwłaszcza, że każdy z nich miał ku temu sposobność i motyw.

Wszystko zaczyna się dość niewinnie... W pewien zimowy dzień, młody podróżnik i detektyw hobbysta - Jan Morawski, przybywa do Tarnowic, do majątku swojego przyjaciela Tadeusza Tarnowskiego. Jego towarzyszem jest Mateusz - kamerdyner i wierny kompan. Na miejscu okazuje się, że w pałacu znajdują się także inni goście, którzy już przy pierwszym wspólnym posiłku okazują sobie wzajemną niechęć. Nic więc dziwnego, że w takiej atmosferze, pełnej żali i urazów, dochodzi do zbrodni, której ofiarą jest młoda kobieta. 

Panująca za oknami pałacu zimowa aura, odcina go od świata, a tym samym - skutecznie uniemożliwia wezwanie odpowiednich służb. Prowadzenie śledztwa powierza się zatem Janowi Morawskiemu, który wraz z Mateuszem tworzą detektywistyczny duet na wzór Holmesa i Watsona. Bardzo szybko okazuje się jednak, że rozwiązanie zagadki nie będzie takie proste, zwłaszcza, kiedy grzęźniemy w wykluczających się dowodach, sprzecznych zeznaniach oraz skrywanych grzeszkach, tajemnicach i intrygach. 

***
Katarzyna Kwiatkowska w niezwykle ciekawy i wyrazisty sposób zarysowała swoich bohaterów, ukrywających pod maskami swoje prawdziwe JA - swoje żądze i pragnienia. Mało tego, bardzo subtelnie udało jej się w swoją historię wpleść historię XIX-wiecznej Polski, ukazując walkę z pruskim zaborcom. 

Zbrodnię w błękicie czyta się niemalże jednym tchem. Z coraz większymi wypiekami na twarzy i nieustannie rosnącą chęcią przekartkowania na koniec - przewraca się kolejne strony. I choć chciałoby się od razu dowiedzieć, kto zabił - nie polecam wyprzedzania faktów, bo cały proces odkrywania tajemnicy morderstwa jest naprawdę interesujący, a miejscami - niezwykle zabawny. 

Polecam! I to nie tylko miłośnikom twórczości Agathy Christie.

10 komentarzy:

  1. Obiecałam sobie ograniczyć Wpisywanie kolejnych książek na listę, ale nie jestem w stanie się oprzeć:)). Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kasandra_85 - i bardzo dobrze ;-) bo to naprawdę ciekawa lektura

    Pozdrawiam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Całkiem niedawno zaczęłam czytać kryminały. Dopiero raczkuję w tym świecie. Zabieram się powoli za Christie, a potem skuszę się na lekturę "Zbrodnie w błękicie".

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze tej książki nie przeczytałam, a już wiem, że będę się nią zachwycać :) Już namierzyłam egzemplarz u siostry - teraz tylko znaleźć czas :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie sposób nie zaprzyjaźnić się z taką książką :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Recenzja brzmi interesująco, mam nadzieję, że książka jakimś cudem sama mi się napatoczy!

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Co prawda podczytuje od niedawna kryminały, ale tego nie jestem pewna...

    OdpowiedzUsuń
  8. Cieszę się, że książka, która mnie także się bardzo podobała, zbiera same pozytywne opinie :) Mam nadzieję, że Katarzyna Kwiatkowska pisze już kolejną książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. A ja ciągle mam opory przed kryminałami polskich twórców, nie wiem czemu.

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo zainteresowałaś mnie swoją recenzją :)Książka zapowiada się na świetną i w moim guście :)

    OdpowiedzUsuń