Stało się! Dopadło mnie przeziębienie, a co za tym idzie - leżę i się kuruję. Nos boli mnie już od wydmuchiwania, a płuca, za chwilę, chyba wykasłam. Buuu! Na szczęście mam coś, co najbliższy "łóżkowy" tydzień mi umili. Pierwszy w tym roku... stosik
Ta mała książeczka na górze to Sztuka pierdzenia Pierre Thomas Nicolas Hurtaut. Resztę widać wyraźnie więc nie ma potrzeby, abym powtarzała tytuły i autorów.
p.s. Życzcie mi zdrowia!
Milusi stosik:)Na "Samsarę" czekam niecierpliwie w bibliotece, a "Pochwała macochy" już za mną (Llosy nie reklamuję, jakośc sama w sobie:)) Życzę duuuuużo zdrówka, choć czasem choroba wychodzi nam, molom książkowym na zdrowie;)
OdpowiedzUsuńsamsara o czym to??? czekam na recenzje
OdpowiedzUsuńWielką ochotę mam na "Samsarę", która idealnie pasowałaby mi do wyzwania. "Flusha" nie doczytałam, "Pochwała macochy" była nawet ok.
OdpowiedzUsuńŁadny stos. :-)
Życzę zdrowia!
Mooly, Vampire_Slayer - dziękuję ;-)
OdpowiedzUsuńKatarzyna Piec Zaczyna - nie mogę się już doczekać, kiedy sięgnę po "Samsarę", także mam nadzieję, że recenzja już niebawem się pojawi ;-)
bardzo fajny stosik :)
OdpowiedzUsuńJa zaś na Pochwałę macochy czekam, bo mam ją już jakiś czas na oku:)
OdpowiedzUsuńej, ja nie wiem, czy powinnam ci zyczyć zdrowia. Może zdrowia, ale nie za szybko, żebyś miała czas poleżeć i poczytac
OdpowiedzUsuńZdrowia!
OdpowiedzUsuńAgnes - dziękuję!
OdpowiedzUsuńkasia.eire - no tak, choroba ma swoje plusy - można poczytać w spokoju ;-)
podsluch - jestem ciekawa, czy "Pochwała..." mi się spodoba ;-)
Edith - dziękuję ;-)
Zdrowia dużo dużoooo i miłej lektury :)
OdpowiedzUsuńZdrowia! :)
OdpowiedzUsuńJane Austen czytało mi się cudownie w okresie ostatnich świąt i tak patrząc na Twój stosik znów nabieram ochoty. Może i Tobie pozwoli zapomnieć o wirusach? Tego życzę :)
Tajemnica33, maioofka - dziękuję ;-)
OdpowiedzUsuń